Cześć!
Przepraszam za długą nieobecność. Wiem, że kilkoro z Was trochę się tym zmartwiło, już wyjaśniam. Złożyło się na nią kilka elementów- osobiste oraz ten, który pewnie miałyście/ mieliście (?) okazję zaobserwować zaglądając do zakładki PYTANIA & KONTAKT Z AUTORKĄ.
Nie ukrywam, że był to dla mnie ogromny szok oraz zimny prysznic, bo pisanie jest czymś, co naprawdę przynosi mi wiele szczęścia i satysfakcji, odskocznią od nie zawsze kolorowej rzeczywistości.
Jasne, zdaję sobie sprawę, że ten blog nie jest do końca przemyślany, na pewno nie w stu procentach taki, jaki bym sobie tego życzyła oraz kilka spraw nie trzyma się kupy, ale nie wiedziałam, że jest aż tak źle, że zasłużyłam na ocenę niedostateczną na szanownym recenzowisku...
Cóż, zostaje mi po prostu pokornie schylić głowę i rozważyć wszelkie uwagi.
Tym samym informuję, że w najbliższym czasie raczej nie pojawi się tutaj żaden post.
Zaglądajcie od czasu do czasu, może coś mi się odwidzi.
Bardzo chciałabym podziękować Wam za wszystkie miłe komentarze, ale również za te zawierające krytykę.
Postaram się szybko skończyć tego bloga (jednak nie jestem w stanie określić, kiedy pojawi się kolejny rozdział) i zacznę dobrze obmyślać kolejny, który (mam ogromną nadzieję) zostanie zrecenzowany na lepszą ocenę ;)
Buziaki, Kochane!
Przepraszam za długą nieobecność. Wiem, że kilkoro z Was trochę się tym zmartwiło, już wyjaśniam. Złożyło się na nią kilka elementów- osobiste oraz ten, który pewnie miałyście/ mieliście (?) okazję zaobserwować zaglądając do zakładki PYTANIA & KONTAKT Z AUTORKĄ.
Nie ukrywam, że był to dla mnie ogromny szok oraz zimny prysznic, bo pisanie jest czymś, co naprawdę przynosi mi wiele szczęścia i satysfakcji, odskocznią od nie zawsze kolorowej rzeczywistości.
Jasne, zdaję sobie sprawę, że ten blog nie jest do końca przemyślany, na pewno nie w stu procentach taki, jaki bym sobie tego życzyła oraz kilka spraw nie trzyma się kupy, ale nie wiedziałam, że jest aż tak źle, że zasłużyłam na ocenę niedostateczną na szanownym recenzowisku...
Cóż, zostaje mi po prostu pokornie schylić głowę i rozważyć wszelkie uwagi.
Tym samym informuję, że w najbliższym czasie raczej nie pojawi się tutaj żaden post.
Zaglądajcie od czasu do czasu, może coś mi się odwidzi.
Bardzo chciałabym podziękować Wam za wszystkie miłe komentarze, ale również za te zawierające krytykę.
Postaram się szybko skończyć tego bloga (jednak nie jestem w stanie określić, kiedy pojawi się kolejny rozdział) i zacznę dobrze obmyślać kolejny, który (mam ogromną nadzieję) zostanie zrecenzowany na lepszą ocenę ;)
Buziaki, Kochane!
Zwariowałaś? Przecież to opowiadanie jest naprawdę świetne! Mam nadzieję, że mimo podjętej przez Ciebie decyzji przemyślisz wszystko i dodasz rozdział jak najszybciej się tylko da. Bo przecież są tu nie tylko osoby, które piszą te durne komentarze ale także takie jak ja, które zawsze z niecierpliwością czekają na nowego posta tutaj aby przeczytać jak dalej potoczą się losy bohaterów :) Bo mimo wszystko ja zawsze czytam każde zdanie wychodzące z pod Twojej pisarskiej ręki z przejęciem i chęcią dalszego poznania tej historii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. K.
zgadzam się z wypowiedzią u góry jest dużo osób które to czyta z utęsknieniem ale znajdzie się też taka osoba która widzi same złe strony twojego pisania ja cię bardzo proszę kończ tego bloga jak najszybciej bo są osoby które nie mogą żyć bez twojego bloga
OdpowiedzUsuńWpadłam tutaj dzisiaj rano, dzięki mojej przyjaciółce, która poleciła mi twojego bloga i przysięgam na miłość do Kolejorza (przepraszam, ale to moja największa), że jest cudowny, genialny, fantastyczny :D na prawdę. I trochę zrobiło mi się przykro jak zobaczyłam ten post :( zawsze znajdą się osoby, które potrafią tylko krytykować, ale powinniśmy się nie poddawać i zacząć udawać, że nie robi to wrażenia, a na pewno jest tutaj wiele osób, które chętnie czytają to opowiadanie i dla nich powinnaś kontynuować :D ja będę czytać na pewno dalej i już nie mogę się doczekać aż coś napiszesz <3
OdpowiedzUsuńNadal wszystkie czekamy <3
Usuńpisz dla tych którzy lubią twojego bloga za treść a nie dla tych co go krytykują a po za tym czytając komentarze u góry stwierdzam że dużo osobą on się podoba zawsze jest ktoś kto go skrytykuje
OdpowiedzUsuńczekam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie warto się przejmować osobami, które potrafią tylko krytykować. Mi się twój blog bardzo podoba, czytam go z przyjemnością i mam nadzieje ze dodasz szybko rozdział. Czekam na dalsze losy Natalii, Bartka i ich maleństwa.
UsuńPozdrawiam, głowa do góry i wracaj do nas szybko ;)
Trafiłam na Twoje opowiadanie, co prawda przez przypadek ale był to jeden z najlepszych przypadków jaki mógł mi się trafić. Pokochałam to opowiadanie od pierwszego zdania prologu, dlatego z wielką niecierpliwością czekam na każdy rozdział tego opowiadania, które czytam z przeogromną przyjemnością.Nikt nie jest w stanie dogodzić każdemu, nikt nie jest nieomylny i bezbłędny. Ja będę czekać na Twój każdy rozdział tego opowiadania jak i mam nadzieję,że kolejnych:)Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńhttp://you-and-me-forever.blog.pl/2016/01/07/28-trudna-decyzja/ - Zapraszam na kolejny rozdział :) Ola stanie przed trudnym wyborem..Jaką decyzję podejmie? Bartek z kolei wpadnie na przyszłościowy pomysł..:)
OdpowiedzUsuńHej! nie przejmuj się tym tylko pisz! Dla nas, dla siebie :) przecież to dla cień przyjemność, prawda? No i dla nas, jako czytelników ,jeszcze większa :* Pisz!
OdpowiedzUsuńsiatkarka kurkowa
Nie przejmuj się recenzją bloga. Uwagi w niej zawarte brzmią jak opinia o książce którą ktoś chce wydać i musi być dopracowana nie wiadomo jak.
OdpowiedzUsuńNikt z twoich czytelników nie skarżył się, nie marudził, że coś jest nieczytelne.
Piszesz bloga, a nie wydajesz książke. Nie przejmuj się takimi opiniami, czekamy na dalszą część bloga.
Wracaj do nas szybko
Ja wciąż czekam :)
OdpowiedzUsuńja także kochana to już miesiąc
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award. Więcej informacji uzyskasz w odpowiedniej zakładce na moim blogu
OdpowiedzUsuńhttp://zycieniezawszejesttakiejakiechcemy.blogspot.com/p/blog-page_22.html?m=1
Ja też czekam ;) mam nadzieję, że wrócisz do nas!!!
OdpowiedzUsuńOd razu piszę: Nie mam na celu nikogo obrazić, czy wkurzyć itp. Wyrażam własne zdanie na ten temat. :D
OdpowiedzUsuńSama nie piszę dobrze, więc jestem po Twojej stronie Dominika. :D
W sumie nie wiem, czym ty się tak przejmujesz? Laska, do której się zwróciłaś, niby wyszło z komentarzy pod postem, że ma 15 lat. Może i jest uzdolniona polonistycznie i wgl, no ale bez przesady... To nie jest nie wiadomo jakie opowiadanie, a czepianie się takich rzeczy, jak:
- Sportowcy nie powinni pić, bo trzymają diety czy coś. - No kurde to jest opowiadanie, więc można pisać takie rzeczy. Rozumiem jakby pili codziennie, to już by była gruba przesada. No, ale uwierz mi nie raz widzę na snapię u Piotrka Nowakowskiego jak mają jakieś mini imprezki, więc tu nawet nie ma czym się przejmować. :D
- Dziewczyna mieszak z mamą, a ma 25 lat - Szczerze nie czaję? To córka nie może mieszkać z mamą? Jak już osiągnie wiek pełnoletni to za drzwi i układaj sobie życie sama? Ej no jeśli ma studia w miejscowości, gdzie mieszka jej mama to czemu nie może z nią mieszkać? Ech...
- Bełchatów nie jest dziurą... - Dla jednych jest, a dla drugich nie jest. :D
- Natalia wbija non stop do szatni chłopaków. - A co nie może? Kurde, bez przesady... Szatnia to szatnia. :d
Jest jeszcze kilka takich bezsensu komentarzy, którymi nie musisz się przejmować, a mi szkoda palców na dalsze pisanie. Hahaha :D No, bo widać, że dziewczyna nie miała o co się już czepiać, więc czepiała się wszystkiego. :D Nie ukrywam, że ma rację w pewnych momentach, bo ma. No, ale bez przesady. :D
Jak dla mnie nie zasługujesz na taką ocenę, bo blog jest dobry!! W sumie, nikt nie jest idealnym polonistą i nie zwraca uwagi na niektóre błędy, które zostały wytknięte. Piszesz bloga do jasnej anielki, a nie jakiś bestseller. :D
Jestem za Tobą i nie poddawaj się!!!
Pozdrawiam Cię serdecznie. :*
Black.
Ps. Nie przepadam za Kurkiem, bloga czytałam, bo ktoś polecił. Nie patrzyłam na zakładkę z bohaterami i teraz mam za swoje. Opowieść mnie wciągnęła, więc zostaje, choć Kurek mnie czasami drażni. :D